W zeszłym miesiącu zabrałam Was do Hotelu Noelle w Nashville. Dziś pokażę Wam inny bardzo ciekawy obiekt.
Jak wiecie z mojego podsumowania "Październik '24 - w pracy" po małych zawirowaniach na koniec owego miesiąca dotarłam do Las Palmas na Gran Canarii.
Niestety, mieliśmy tylko jeden krótki wieczór w tej urokliwej lokalizacji, ale jaki to był wieczór! I jaka lokalizacja.
Pod sam hotel musieliśmy podejść, taksówka wyrzuciła nas na głównej ulicy w centrum starego miasta. Ostatnie metry pokonaliśmy na piechotę.
Sala restauracyjna od razu rzuciła mi się w oczy. Już poprzedniego wieczora cieszyłam się na następne śniadanie. |
Już w nazwie hotelu jest słowo "butik", taka nazwa zobowiązuje.
Recepcja i żyrandol. Hotel powstał w starej kamienicy. Patio zostało zabudowane, a budynki połączone. |
Była widna, ale były też schody.
Ładna klatka schodowa. Trzeba przyznać, że budynek został przerobiony ze smakiem. |
Na dachu podobno jest bar. Myśmy jednak zdecydowali się na bardziej lokalne miejsce poza hotelem. Jedzenie w hotelu zazwyczaj jest bardziej "turystyczne", przez co droższe. Sam recepcjonista powiedział, że jeżeli chcemy autentyczne tapas, to lepiej wyjdźmy na miasto.
Na moim piętrze była taka biblioteczka. |
Zapraszam do pokoju!
Super wygodne łóżko. |
Na przeciwko biurko z ekspresem (Nespresso!) i czajnikiem. W szufladce były herbaty, kapsułki, cukier. Popatrzcie jeszcze na te filiżanki! |
Wspominałam już, że wewnętrzne patio budynku zostało zabudowane i w ten sposób powstała recepcja.
Dzięki takiej przebudowie miałam loggię z widokiem na głowę recepcjonisty. Za bardzo nie wie, jaki był cel tego balkonu, ale też nie miałam za dużo czasu na myślenie o tym. |
Bardzo ładna łazienka z bardzo fajnymi mini kosmetykami. |
Na ścianach pokoju była galeria czarno-białych zdjęć z Las Palmas.
Hotel jest usytuowany tuż przy samej katedrze. |
Jakie są minusy tego typu hotelu? Zazwyczaj są one głośne, stare budownictwo rzadko kiedy jest wyciszone, a śpicie w samym historycznym centrum, gdzie kwitnie życie towarzyskie.
Do tego dochodzi często stara kanalizacja i brak wind (nie wszystkie budynki można unowocześnić).
No i różnie może być z widokiem z okna. Jak widać, u mnie był nieciekawy. 😉 |
Jestem zachwycona. To był piękny pobyt w pięknym miejscu i pięknym hotelu. Szkoda tylko, że taki krótki.
Fajny hotel
OdpowiedzUsuń