piątek, 20 lipca 2018

Monako

W końcu, po siedmiu miesiącach latania ciągle w te same miejsca, udało mi się zaznaczyć na mapie nowy kraj - maleńkie Księstwo Monako.

Najsłynniejszy budynek w tym mieście -państwie czyli kasyno. Zagrało w kilku filmach z Jamsem Bondem. Turyści mogą swobodnie je zwiedzać, mogą też napić się czegoś lub coś przekąsić. Ja skorzystałam z toalety ;)
Bogato zdobione wnętrze kasyna; nie, nie wiem jak to jest z grą tam.
Do Monako udaliśmy się podmiejskim autobusem z Nicei. Koszt biletu to 1,50 euro, autobus odchodzi z portu; koniecznie zajmijcie miejsce po prawej stronie - dzięki temu będziecie mogli podziwiać niesamowite widoki na Lazurowe Wybrzeże. Czas przejazdu to jakaś godzina, autobusy odchodzą co 15min, a w sezonie i tak są zatłoczone.

Na kawę w kasynie się nie wykosztowałam, zjadłam natomiast najdroższe lody w życiu. Gałka o smaku zielonej herbaty = 6euro. A najzabawniejsze było to, że miała skórkę pomarańczową, której ja nie lubię. 😅
Księstwo jest drugim z najmniejszych państw świata (pierwsze to Watykan). Miejsca jest tak mało, a bogatych chętnych do zamieszkania tak dużo, że istnieją plany usypania sztucznych wysp, takich jak w Dubaju. Bogatych mieszkańców i banki przyciągają korzystne przepisy podatkowe.

Nowa część miasta i boom budowlany.
Jedna z atrakcji turystycznych - Muzeum Oceanograficzne i Akwarium, obie instytucje mieszczą się imponującym 85m budynku wyrastającym wprost na klifie.
Z nowej części miasta do starej części polecam Wam spacer nadmorską promenadą.

Katedra w której pochowana jest Księżna Grace. W zabytkowej części miasta spodziewajcie się tłumu turystów.
Pałac Książęcy przed którym ubrani na biało wartownicy zmieniają się co godzinę.
Widok ze wzgórza na Port De Fontvieille.
Dzięki tej jednodniowej wycieczce zaznaczam osiemdziesiąte drugie państwo na swojej mapie. Jeżeli będziecie kiedyś mieć czas w Nicei, to polecam wybranie się na spacer po Monako.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz