poniedziałek, 11 września 2017

Dzień w raju - Dominikana

Moja praca ma swoje plusy (ma oczywiście też minusy, ale nie o nich dziś mowa). Jedną z dużych zalet życia na walizkach i pracy w chmurach jest niewątpliwie możliwość podróżowania. Wiem, że jest obecnie sporo osób, które dużo podróżują i o tym piszą i nie są one związane z lotnictwem, ale mi właśnie bycie cabin crew stwarza okazje do zobaczenia nowych miejsc.

Kraj 78 na mojej mapie - Dominikana (zanim uderzył w wyspę huragan).

prywatna plaża
Na te dwadzieścia cztery godziny firma zafundowała nam pobyt w luksusowym kompleksie hotelowo -willowym. Za wysokimi murami z prywatną ochroną bogaci turyści i właściciele (bo wille można sobie wykupić, albo i wybudować) mogą korzystać z pięknej pogody i ciepłej wody. Do dyspozycji mają kluby golfowe, tenisowe, masaże, supermarket, restauracje, małe butiki, przystań jachtową i inne. Wraz z pokojem w hotelu dostaje się też samochodzik golfowy - teren jest tak rozległy, że ciężko byłoby się bez niego poruszać.

Razem z pierwszym oficerem wybraliśmy się na plażę. Ja prowadziłam i parkowałam. Thomas zawziął się żeby przeparkować. Przecież prawie zmieściłam się między liniami!
Jak to powiedziała koleżanka : "zdjęcie parówek" - tu trochę grubsze niż parówki :D
niesamowita przyroda
I wybudowane przez człowieka - miasteczko portowe na terenie kompleksu.
A to już sama przystań; niestety w cenę noclegu nie wliczono łódki.
Zgadza się, nie widziałam jak żyją normalni ludzie na Dominikanie. Zwiedzanie gdy się lata jest zazwyczaj bardzo wybiórcze. Nigdy nie ma się tak dużo czasu jakby się chciało (chyba, że trafiają się cztery dni w Rzymie), a i zasięg jest dość ograniczony. Będąc w pracy nie można oddalać się zbytnio od reszty załogi/hotelu. Moim zdaniem i tak warto!

2 komentarze:

  1. Wlasnie dlatego chce zostac stewardem! Dla takich podrozy!

    OdpowiedzUsuń
  2. 😁 tylko trzeba pamiętać, że wiele linii lotniczych nie ma takich destynacji. Dużo lotów jest bez pobytów. Jeżeli chcesz podróżować, to musisz przed aplikacją sprawdzić dokąd lata Twój potencjalny pracodawca. Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń