Pamiętacie, jak pisałam Wam o
panach pracujących w kabinie? W liniach lotniczych można ich dość często spotkać, a latanie w mieszanym gronie, to czysta przyjemność.
Co się tyczy pokładu prywatnego jetu, to tutaj spotkać można ich dużo mniej. Osobiście znam trzech takich wybrańców. Oczywiście od wszystkiego muszą być odstępstwa.
|
Są samoloty, na których latają tylko panowie. W ekstremalnych przypadkach są to modele lub aktorzy. |
Buszując po internecie znalazłam taką oto perełkę. Opis wymogów na pokładzie prywatnego samolotu należącego do właściciela Abercrombie & Fitch (marka odzieżowa). Z częścią mogę się zgodzić, z innymi już nie.
|
Obsługa musi nie tylko nosić wybrany przez właściciela mundur (co nie jest takie dziwne), ale też specyficznie pachnieć. Kiedyś latałam dla klienta, który nie lubił mocnych zapachów i przed lotem cała załoga została poproszona o nie używanie perfum. |
|
Jeżeli chodzi o czystość na pokładzie, to również za nią odpowiadam u siebie i odciski palców są niedozwolone. Wyjmuję też wszelkie luźne ulotki z wybranych magazynów (jest konkretna lista).
Ciekawostka: latając w Katarze mój szef chodził z białą chusteczką po samolocie i sprawdzał, czy nie ma kurzu 😛.
|
Ach, te pupile pasażerów. W poprzedniej pracy latałam z takim małym rudym szczekaczem. Raz coś mu zaszkodziło... zgadnijcie kto czyścił dywan? 🙈 |
I co? nadal chcecie pracować w lotnictwie biznesowym?
Ma Pani bardzo ładne włosy mimo, że farbowane. Jakich kosmetyków Pani używa (nie chodzi mi o reklamę) Dba Pani o nie w jakiś szczególny sposób? Pozdrawiam, Eliza
OdpowiedzUsuńDziękuję. W mojej rodzinie wszyscy mają ładne włosy, więc to taki traf :)
UsuńUżywam normalnych kosmetyków dostępnych w drogerii. Wybieram te do włosów farbowany i głęboko nawilżające (bo blondy lubią być przesuszone).
Pozdrawiam