środa, 9 maja 2018

Hotel Marinela

Wracając do tematu dziwnych hoteli. Tym razem mam dla Was hotel z całkowicie normalnymi pokojami, ale za to z niezwykłą recepcją, w której też bardzo dziwnie pachnie.
 Zapraszam Was do Sofii w Bułgarii, a spać będziecie w Hotelu Marinela.

Każda lobby potrzebuje fortepianu.
windy
Wejścia do hotelu strzeże terakotowa armia.
Na suficie wiszą wachlarze.
W restauracji na suficie wiszą sopelki.
Tematem przewodnim wystroju była wiosna i kwitnące wiśnie.

Na innej ścianie wisi kolekcja kimon.
Jeżeli zastanawiacie się czego nie można wnosić do takiego hotelu, to tutaj jest mała podpowiedź.
I jak Wam się tu podoba?

3 komentarze:

  1. Czego można się spodziewać meldując się w hotelu, w stolicy Bułgarii? Kolekcji kimon na ścianie i terakotowej armii oczywiście:) Piękne wnętrza, jednego mi tylko zabrakło - co to za intrygujący zapach na recepcji:)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten hotel wyglada jakby nalezal do mafii :)

    OdpowiedzUsuń