Mój kolejny
proceeding do pracy odbyłam z włoskimi liniami Alitalia. Swojego czasu miały one problemy finansowe i zostały wykupione przez Etihad. Po tym przejęciu ich
mundury uległy zmianie. Na pokładzie miałam dwie panie w takich oto kolorach:
|
foto: internet |
Muszę powiedzieć, że na zdjęciu ich mundury nie wyglądają jeszcze tak źle. W realu jest gorzej! Jedyne co, to podobały mi się ich buty i torebki - zielone.
Ponieważ leciałam małym Airbusem 321, to pokaz zasad bezpieczeństwa odbywał się manualnie. Filmik nie został puszczony. Co do serwisu, to można było dostać słodką lub słoną przekąskę (tj. ciasteczko, lub krakersy) oraz napój. Z picia do wyboru była woda lub cola. Rozumiem, że linie oferują kawę, herbatę lub wodę. Ale kto oferuje wodę lub colę?!
|
Dostałam miejsce przy oknie. |
Cztery dni później leciałam ponownie z nimi. Tym razem do wyboru była woda, kawa lub herbata. Naprawdę nie wiem na jakich zasadach odbywa się serwis na pokładzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz