wtorek, 2 stycznia 2018

Podsumowanie roku

Rok 2017 zapowiadał się świetnie.... a skończył...
Ale od początku:

W kwietniu odwiedziłam nowy kraj - Nową Zelandię.

W tym samym miesiącu poleciałam na krótkie wakacje do Budapesztu.


Czerwiec i Antigua - kolejny kraj na mojej mapie.
W lipcu wyskoczyłam na kilka dni, tym razem do Książa i Skalnego Miasta.

W lipcu też mój blog doczekała się konta na Instagramie.

W sierpniu kolejny długi weekend spędziłam w Lublinie.

We wrześniu odwiedziłam po raz pierwszy Dominikanę.

Ostatnie ciepłe dni wykorzystałam w listopadzie na zwiedzanie Sandomierzaokolic.

Dzięki mojej ostatniej rotacji zaznaczyłam na mapie jeszcze Nigerię i Izrael.

Jak prezentuje się moja mapa?

81 państw odwiedzonych
I co dalej?





4 komentarze:

  1. Faktycznie rok świetny! Zazdroszczę podróży. Może zrobisz post jak nie tracić motywacji szukając pracy? Chyba wiele osób się z tym mierzy. Dziękuję i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. A jakie jest Twoje ulubione miejsce?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To trudno tak krótko odpisać. Wiele osób zadaje mi takie pytanie. Napiszę post. Pozdrawiam

      Usuń