niedziela, 29 listopada 2020

Nowe miejsca w Dubaju

 A przynajmniej nowe dla mnie ;)

Plaża La Mer. Wiele knajpek, kawiarni i małych sklepów. wszystko ulokowane przy piaszczystej, strzeżonej plaży.

Jeżeli zmęczycie się spacerem po nadmorskiej promenadzie i lubicie kuchnię libańską, to w ZouZou podają super mezze.

A do tego oczywiście arabska kawa. O ceny nie pytajcie, tanio nie jest.

Wieczorem - spacer po Marinie. Mój pierwszy.

Oświetlone drapacze chmur, łódki i jachty, i do tego meczet. Posłuchajcie wezwania do modlitwy - piękne.

Jeżeli lubicie spędzać czas na plaży i nie lubicie tłumów, to Kite Beach jest dla Was. Nadal jest to plaża strzeżona z prysznicem i toaletą, ale ludzi brak. No może poza weekendem..... tutaj zaczyna się on w piątek!

Na koniec mam dla Was zdjęcie takiej ładnej wieży z meczetu.
To co? Wybieramy się wszyscy raz jeszcze?

piątek, 20 listopada 2020

Global Village w Dubaju

 Czas podzielić się z Wami kilkoma zdjęciami z mojego pobytu w Dubaju. A dokładnie mówiąc z Global Village.

Global Village to rodzaj parku rozrywki. Poszczególne części poświęcone są różnym częścią świata. Najliczniej reprezentowany jest Świat Arabski.

Wstęp do tego miejsca kosztuje 15Dhs (jakieś 16 PLN). Można kupić bilety online, ale w dobie Covidu nie ma takiej potrzeby, bo kolejek nie ma. Park otwiera się o 16 i wtedy jest tam najluźniej. Większość osób udaje się tam później, gdy wszystko jest ładnie podświetlone. Jeżeli jednak chcecie w spokoju zrobić zakupy, to radzę udać się tam przed zachodem słońca. Po zachodzie możecie się cieszyć występami, przekąskami i niezwykłą atmosferą.
Jeszcze jedna ważna informacja - ponieważ jest to miejsce rodzinne, to może się zdarzyć, że panie w zbyt odważnie ubrane nie zostaną wpuszczone. Nie trzeba się zakrywać, ale chodzenie w króciutkich spodenkach w Dubaju w miejscach publicznych (oprócz plaży) może się spotkać z reakcją. 

To jest brama Iranu. Wewnątrz na stanowiskach sprzedawane są tradycyjne produkty danego państwa. Na terenie całego parku można natomiast spróbować różnych potraw.

W wielu częściach odbywają się małe koncerty i pokazy taneczne. Tutaj pan z Syrii śpiewa i sobie akompaniuje. Oprócz tego, na dużej scenie pośrodku parku przedstawiano musical "Alladyn".

Jeżeli wybierzecie się na przejażdżkę na młyńskim kole, to będziecie mieć taki widok.

W Global Village znajduje się też kilka karuzel. Problem jest taki, że trzeba wykupić kartę za minimum 105 Dhs, bo nie można kupić pojedynczego biletu. Karta warta jest przez rok (?), ale jeżeli jesteście tylko kilka dni, to nic Wam to nie daje. Na jednej karcie natomiast może jeździć wiele osób.

Prawie jak w Chinach.
Jak kształtują się ceny? W restauracjach Wam nie powiem. Jeżeli chodzi o takie jedzenie ze stoisk, to frytki kosztują 21Dhs, woda 2Dhs, a Bubble Tea (okropna) 25Dhs. We wszystkich tych miejscach akceptowane były karty kredytowe.
To była moja druga wizyta w tym miejscu i bardzo je Wam polecam.

wtorek, 17 listopada 2020

Jak szukać pracy, freelancing i Dubaj

 Dziś wiele tematów w jednym wpisie.

Zacznijmy od początku. Z początkiem listopada straciłam stałą pracę.  Nie pierwszy i nie ostatni pewnie raz (bo takie jest życie na prywatnym jecie), ale nie rozumiem dlaczego znowu w listopadzie? Coś ten miesiąc ma mi za złe, chociaż ja przecież kocham jesień!
Po telefonie z firmy, w który nie mogłam uwierzyć przez dobre kilka godzin, nie pozostało mi nic innego jak zacząć szukać nowej pracy. Muszę się pochwalić, że jestem w tym temacie już prawdziwą profesjonalistką. W 24 godziny wysłałam blisko 40 CV. Do kogo można by spytać? DO WSZYSTKICH!
W moim odczuciu zasada jest jedna: wysyłasz wszędzie. Czy rekrutują, czy nie rekrutują - dostają moje CV. (O tym jak napisać CV możecie przeczytać tutaj.) Dodatkowo wysłałam wiadomość do znajomych związanych z branżą lotniczą, czy aby oni nie słyszeli o jakimś wakacie. Oprócz pełnego etatu zaznaczam w swoim mailu (i od razu w jego tytule), że szukam też pracy dorywczej - freelancingu.
Kolejny etap, to ogłoszenie tego na LinkedIN oraz na wszelkich forach dla stewardess i stewardów.
Jeżeli szukacie pracy w liniach lotniczych, to proces ten wygląda inaczej. Oczywiście linie komercyjne nie zatrudnią jednej osoby. Nie możecie również wykonywać lotów na zlecenie.
Na prywatnym jecie, z zasady zatrudnia się pojedynczo, bez wielkich rekrutacji. (Chociaż zdarzają się wyjątki.) Często też używa się osób na zastępstwo. I tak właśnie trafiłam tutaj.

Falcon 50 - najmniejszy samolot na którym pracowałam.

W takiej malutkiej przestrzeni przyszło mi wykonywać serwis dla pięciu pasażerów.

Freelancing nie jest łatwy. Trzeba się natrudzić, żeby dostać zlecenie - a teraz w listopadzie (niski sezon) i w czasach pandemii jest to jeszcze trudniejsze. Trzeba brać co dają, bo jak się odmówi, to spada się na ich liście na koniec. I trzeba być przygotowanym do pracy na nieznanym samolocie, z nowymi ludźmi i w firmie, której zasad się nie zna. Ogólnie może się to różnie skończyć.
Dla mnie skończyło się tygodniowym pobytem w Dubaju. 💓😁

Jak to powiedziała moja koleżanka, ona by za darmo ten lot zrobiła, żeby później wygrzewać się tydzień na plaży.

Czasami się trafi się super, czasami trafi się inaczej. Z zasady - nie można się nudzić.
A teraz uzupełniam swoje CV o kolejny typ samolotu i wysyłam do wszystkich, żeby mieć pracę w grudniu. Trzymajcie kciuki!