Pamiętacie ten post z grudnia? Opisuję w nim moje odkrycie roku 2017 - czyli własnoręcznie zrobiony kalendarz / dziennik / pamiętnik. Dziś pokażę Wam jak przygotowałam się do planowania nowego roku.
Ponieważ mój notes był tylko w połowie pełny, to postanowiłam go kontynuować. Na nowej stronie zrobiłam sobie podręczny kalendarz.
Ponieważ w zawodzie stewardessy nie obowiązują weekendy czy święta, to ich nawet tutaj nie zaznaczam. Podkreśliłam tylko niedziele, bo to ułatwia szybsze odnajdowanie daty. Święta wpisuję w rozkład miesiąca wraz z urodzinami znajomych, dzięki temu pamiętam o składaniu życzeń.
Na kolejnej stronie stworzyłam Future Log. Podzieliłam przestrzeń na trzy miesiące - cały dział zajmuje więc dwie pełne kartki. Tutaj wpisuję wszystko co mam do załatwienia danego miesiąca. Wypełniam od razu cały rok. I tak wiem, że w styczniu muszę znaleźć miejsce na dentystę (wpisuję "dentysta", a datę dodaję później, gdy już mam umówioną wizytę) i muszę zapłacić podatek od mieszkania. W lutym kończy mi się ważność internetu i mam wizytę lekarską (tu od razu wpisuję z datą, bo była ona umówiona już w październiku). W marcu dwoje moich znajomych ma urodziny (takie okazję też tutaj wpisuję, żeby je później przepisać, ale też mieć czas na zakup prezentu) i tak dalej, aż do grudnia.
Kolejna pozycja w części 2018 to "2019 Future Log". Stworzyłam go na jednej stronie, aby w miarę upływu czasu wpisywać wydarzenia zaplanowane na następny rok. Nie wpisuję tutaj urodzin, czy świąt, bo to przepiszę przy okazji tworzenia Bullet Journal na 2019. Używam tej strony na jednorazowe wydarzenia np. ślub, albo wizytę lekarską, która już zostanie zaplanowana na przyszły rok.
Jak zapewne zwróciliście uwagę, wszystkie strony są ponumerowane. Na pierwszej stronie mojego notesu znajduje się indeks - taki spis treści ułatwia wyszukiwanie potrzebnych informacji.
Po takim wstępie przygotowuję stronę na styczeń. I tak jak w grudniu od prawej strony umieszczam "daily tracker", który mnie motywuje do działania.
A dzięki temu postowi, zaraz sobie tam wpiszę "P"! 😉
Gotowi na 2018?
Ponieważ mój notes był tylko w połowie pełny, to postanowiłam go kontynuować. Na nowej stronie zrobiłam sobie podręczny kalendarz.
Ponieważ w zawodzie stewardessy nie obowiązują weekendy czy święta, to ich nawet tutaj nie zaznaczam. Podkreśliłam tylko niedziele, bo to ułatwia szybsze odnajdowanie daty. Święta wpisuję w rozkład miesiąca wraz z urodzinami znajomych, dzięki temu pamiętam o składaniu życzeń.
Kolejna pozycja w części 2018 to "2019 Future Log". Stworzyłam go na jednej stronie, aby w miarę upływu czasu wpisywać wydarzenia zaplanowane na następny rok. Nie wpisuję tutaj urodzin, czy świąt, bo to przepiszę przy okazji tworzenia Bullet Journal na 2019. Używam tej strony na jednorazowe wydarzenia np. ślub, albo wizytę lekarską, która już zostanie zaplanowana na przyszły rok.
Jak zapewne zwróciliście uwagę, wszystkie strony są ponumerowane. Na pierwszej stronie mojego notesu znajduje się indeks - taki spis treści ułatwia wyszukiwanie potrzebnych informacji.
Po takim wstępie przygotowuję stronę na styczeń. I tak jak w grudniu od prawej strony umieszczam "daily tracker", który mnie motywuje do działania.
A dzięki temu postowi, zaraz sobie tam wpiszę "P"! 😉
Gotowi na 2018?
"...w połowie pełny" :D
OdpowiedzUsuńJaka optymistka!
:)
OdpowiedzUsuńPosty o Bullet Journal tak mi się spodobały, że sama postanowiłam założyć własny. Dopiero prowadzę od początku roku i jeszcze się w tym nie odnajduję, ale dzięki YT idzie mi coraz lepiej. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że posty się spodobały. To prawda, że yt jest skarbnicą wiedzy odnośnie Bullet Journal. Również pozdrawiam
Usuń