Zanim udałam się w lipcu do pracy, wpadłam na dwa dni do Zamościa i Lublina.
W tym drugim mieście byłam na weekend dokładnie osiem lat temu. (Tutaj)
![]() |
Zaczęliśmy od spaceru po rynku w Zamościu. Miejsce to jest zbudowane na wzór włoskiej Padwy i znajduje się na liście UNESCO. |
Z Warszawy nie mamy daleko, ale jakoś ostatnio mało podróżujemy po Polsce. 😥 Ogród, dalekie wyprawy i moje wyjazdy służbowe pochłonęły nas do końca. Dlatego, jeżeli macie wolny weekend, to polecam Wam go zagospodarować takim wyjazdem. Warto.
![]() |
Zamość to polska stolica renesansu. |
Zwiedziliśmy rynek, a następnie udaliśmy się do synagogi. (Do mykwy niestety odmówiono nam wejścia, bo ta znajduje się w prywatnym hotelu.)
Kolejne ciekawe miejsce do zwiedzania w Zamościu to twierdza. Koniecznie udajcie się na spacer po niej z przewodnikiem.
![]() |
Co pół godziny rusza grupa. Cena to 10 zł, a dowiecie się bardzo dużo o tym zabytku, obronności Zamojszczyzny i powstaniach. |
![]() |
Bardzo ładne miasto na spacer. I zjedzcie sobie cebularza. 😉 |
Na wieczór ruszyliśmy do Lublina, bo tam mieliśmy zarezerwowany hotel.
![]() |
Po drodze minęliśmy cukiernię jak z filmu Wesa Andersona. |
Późnym popołudniem byliśmy w Lublinie. Ja bardzo lubię to miasto.
![]() |
Nowa restauracja, której nie wypróbowaliśmy, ale doceniam ich pomysłowość w zagospodarowaniu budynku. |
Wpadliśmy do Bazyliki na koncert i poszwendaliśmy się po starym rynku.
![]() |
Tu też są bardzo ładne kamienice. |
Na drugi dzień udaliśmy się na cmentarz.
Jeżeli możecie wybrać tylko jedno miejsce na mapie Lublina, to wybierzcie żydowską restaurację Mandagorę.
![]() |
Wystrój, jedzenie.... 10/10. Podobno odbywają się też tutaj koncerty muzyki klezmerskiej. Niestety, myśmy się nie załapali. |
Jakie inne miasto w Polsce polecacie na wypad weekendowy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz