sobota, 16 sierpnia 2025

Zamość i Lublin

 Zanim udałam się w lipcu do pracy, wpadłam na dwa dni do Zamościa i Lublina. 
W tym drugim mieście byłam na weekend dokładnie osiem lat temu. (Tutaj

Zaczęliśmy od spaceru po rynku w Zamościu. Miejsce to jest zbudowane na wzór włoskiej Padwy i znajduje się na liście UNESCO.

Z Warszawy nie mamy daleko, ale jakoś ostatnio mało podróżujemy po Polsce. 😥 Ogród, dalekie wyprawy i moje wyjazdy służbowe pochłonęły nas do końca. Dlatego, jeżeli macie wolny weekend, to polecam Wam go zagospodarować takim wyjazdem. Warto. 

Zamość to polska stolica renesansu. 

Zwiedziliśmy rynek, a następnie udaliśmy się do synagogi. (Do mykwy niestety odmówiono nam wejścia, bo ta znajduje się w prywatnym hotelu.)

Pani sprzedająca bilety opowiedziała nam o architekturze tego miejsca i o ciekawym sklepieniu. Dodatkowo wewnątrz znajdują się multimedialne ekrany pokazujące historię Żydów Zamościa.
(W czasie naszego zwiedzania była też tymczasowa wystawa poświęcona Róży Luksemburg i jej rodziny, która wywodzi się z tego miasta.)

Kolejne ciekawe miejsce do zwiedzania w Zamościu to twierdza. Koniecznie udajcie się na spacer po niej z przewodnikiem. 

Co pół godziny rusza grupa. Cena to 10 zł, a dowiecie się bardzo dużo o tym zabytku, obronności Zamojszczyzny i powstaniach. 


Bardzo ładne miasto na spacer. I zjedzcie sobie cebularza. 😉

Na wieczór ruszyliśmy do Lublina, bo tam mieliśmy zarezerwowany hotel. 

Po drodze minęliśmy cukiernię jak z filmu Wesa Andersona. 

Późnym popołudniem byliśmy w Lublinie. Ja bardzo lubię to miasto. 

Nowa restauracja, której nie wypróbowaliśmy, ale doceniam ich pomysłowość w zagospodarowaniu budynku.

Wpadliśmy do Bazyliki na koncert i poszwendaliśmy się po starym rynku.

Tu też są bardzo ładne kamienice.

Na drugi dzień udaliśmy się na cmentarz. 

Wiem, że to dziwne, ale bardzo lubię spacerować po cmentarzach. Jeśli szukacie ciekawych spacerów w Warszawie, to mogę Wam polecić "Stolicę dobrych historii". Pani przewodnik jest wspaniała! I ta piękna polszczyzna. 

Jeżeli możecie wybrać tylko jedno miejsce na mapie Lublina, to wybierzcie żydowską restaurację Mandagorę. 

Wystrój, jedzenie.... 10/10. Podobno odbywają się też tutaj koncerty muzyki klezmerskiej. Niestety, myśmy się nie załapali.

Jakie inne miasto w Polsce polecacie na wypad weekendowy?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz