Po wyprawie na wyspę Nosy Iranja potrzebowaliśmy kilku dni odpoczynku. Nie chcieliśmy jednak na zaprzestać zwiedzania wyspy i zarezerwowaliśmy jeszcze jedną wycieczkę (z tym samym naganiaczem). Tym razem jednak bez tak długiego rejsu łódką.
Cena ta sama - 50 dolarów od osoby. Zasady również te same, samochód odebrał nas sprzed hotelu, mieliśmy zapewnionego przewodnika i obiad.
Lokobe jest chronionym na wyspie rezerwatem. Wpierw jedzie się długo (drogi na Madagaskarze są w opłakanym stanie) samochodem, a następnie z wioski rybackiej wypływa się pirogą. Nasza łódź miała silnik, ale po drodze mijaliśmy też rybaków, którzy posługiwali się wiosłami.
|  | 
| Zacznijmy od tego, że bardzo spodobała mi się wioska Ambatozavavy. Żałuję, że nie mieliśmy więcej czasu, żeby ją pozwiedzać. | 
|  | 
| Rybołówstwo jest zajęciem większości mieszkańców wioski. Rano wypływają na połów, później zabierają turystów do rezerwatu. | 
Rejs tym razem trwał kilka minut. Jeżeli wybieracie się na tą wycieczkę, to koniecznie spakujcie preparat na komary i dobre buty. Sprawdzą się sportowe sandały lub jakieś zakryte. Klapki zostawcie tym razem w hotelu.
|  | 
| Tu też karmiliśmy lemury. | 
|  | 
| Samiczki są dużo bardziej przyjazne i odważne. | 
W naszej grupie była jeszcze para Francuzów. We czwórkę zwiedzaliśmy rezerwat przez ok 1,5 godziny.
|  | 
| Najmniejszy kameleon świata. Oprócz naszego przewodnika, po lesie chodzi też lokalny pracownik, który wskazuje grupom zwierzęta. | 
Wiele zwierząt na Madagaskarze to gatunki endemiczne, czyli występują tylko na tej wyspie.
|  | 
| Tu na przykład jest gekon. Przewodnik - Franco nam go wskazał, samemu byśmy nigdy go nie zobaczyli. | 
W czasie spaceru były jeszcze węże, żaby, ptaki i kameleony. Ogólnie bardzo mile spędzony czas.
|  | 
| Obiad na plaży i pyszna ryba. | 
|  | 
| W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się przy wielkiej atrakcji dnia - baobabie. | 
Wróciliśmy do hotelu wymęczeni. Najgorsza była jazda w samochodzie bez klimatyzacji po żwirowych drogach.
Polecam Wam odwiedziny w tym rezerwacie.
 
Niesamowity kamuflarz tego gekona. Świetne zdjęcie.
OdpowiedzUsuńMieliśmy super przewodnika, który wskazał go palcem. 😉
UsuńDo oprawy i na ścianę, i zagadka dla każdego, co widać na fotce :)
OdpowiedzUsuń