niedziela, 1 października 2023

Wrzesień '23 - w pracy.

 Nie chcę, żeby ten post był podobny do sierpniowego podsumowania, ale taki niestety będzie 🤣.

Zaczynając od początku. Znowu byłam w Saint Louis w hotelu Villa K.

Ładne detale pokoju.

I znowu moją główną rozrywką było czytanie książek i spacerowanie nad rzeką.

Pogoda dopisała. Tylko kilka dni padało. I na całe szczęście, bo nie wiem, co bym robiłam tam w zimie.

Trafiłam jeszcze na targ staroci!

Lubicie takie miejsca? W Saint Louis targi odbywają się w każdą trzecią niedzielę miesiąca.

Oprócz targu staroci odwiedziłam też sklep z używanymi ubraniami. Kupujecie w second- handach? Ja w Polsce bardzo mało, ale tutaj poszłam dwa razy. Nie miałam nic innego do roboty 🤷‍♀️.

Żeby nie było tak, że nic absolutnie nie zrobiłam związanego z pracą stewardessy, to mam kilka zdjęć!
Ja w hangarze 😊.
Układamy talerze po myciu w szufladach. W tym samolocie naczynia są oddawane do mycia, w innych często sama je zmywam.

I pranie odebrane z pralni. Trzeba sprawdzić, czy nie ma plam i poskładać do odpowiednich szuflad (najlepiej na dół, aby wszystkie serwetki i ręczniki się równomiernie zużywały). Obrusy wieszam na wieszakach w szafie, aby miały jak najmniej zagnieceń.



Do tego zrobiłyśmy zakupy i załadowałyśmy ja na samoloty.

Teoretycznie wszystko to, można zrobić bezpośrednio przed lotem. Skoro jednak mam tyle wolnego, to lepiej na spokojnie przygotować sobie samoloty.... Bezpośrednio przed lotem zazwyczaj jest urwanie głowy ;)

Samoloty gotowe do lotu. Ale kiedy lecimy???

I taki oto był wrzesień!

P.S. Słowem wyjaśnienia: płacą mi czy latam, czy nie. Tyle samo za dzień 😆.

2 komentarze: