niedziela, 23 lutego 2025

Co się opłaca, a co nie - czyli jak czytać ogłoszenia cz. II.

 Na mojej stronie FB kilka dni temu ukazało się ogłoszenie o naborze (i to w Warszawie) dla pewnej litewskiej firmy.
Na jednej z grup dla załóg znalazłam rozpiskę oferowanej pensji. Podzieliłam się tą informacją u siebie i wywołałam burzę.
Dostałam od Was sporo zapytań w wiadomościach, czy to się opłaca latać.

Co się opłaca, a co nie? Na tak postawione pytanie, każdy musi sobie sam odpowiedzieć.
Nie wiem, czy opłaca się siedzieć w domu i czekać na lepszą okazję?
A czy opłaca się brać cokolwiek?
Może polatać chwilę i szukać dalej? (Chociaż z tego co wiem, mają lojalkę.)
*Lojalka oznacza, że w razie zerwania wcześniej przez Was kontraktu, musicie pracodawcy zwrócić część kosztów szkolenia.

Nie wiem, czy są to informacje aktualne i prawdziwe. Takie sumy krążą po internecie. Nie są one zawrotne. W wielu firmach komercyjnych można lepiej zarobić.

Przede wszystkim, trzeba pamiętać, że jest to firma z Litwy. Pensje w tym kraju nie należą do najwyższych. Jeżeli chcecie bardzo dobrze zarabiać, to szukajcie ofert z Afryki, Bliskiego Wschodu, czy też Szwajcarii. Te państwa (zazwyczaj) płacą najlepiej.

Po drugie, poniżej wklejam Wam ich wymagania:

Requirements:
  • fluency in English (any other foreign language is considered an advantage)
  • high school graduate
  • ability to organize and order catering
  • offering Silver Service on board the private jet
  • relocation availability
  • holding passport that will allow you to travel without restrictions worldwide.
The airline offers:
  • international flights
  • free training
  • uniform and suitcases
  • good financial package including basic salary and block hours payment
  • rotation schedule 20 days ON with 10 OFF.

Jeżeli aplikujecie na stanowisko VIP Cabin Crew, a w ich wymaganiach nie ma nawet wymogu doświadczenia w lotnictwie, to coś jest nie tak. Z zasady, nie jest to VIP.

Nie wiem, jak pracuje się dla tego operatora, może super?
Może oprócz niskiej pensji, wszystko inne jest tam wspaniałe?
Mają piękne pobyty, hotele, mundury, szkolenie Silver Service i super załogę?
Może jest to pierwszy krok w karierze VIP?
A może mają szybką ścieżkę kariery i za kilka lat będziecie na stanowisku menadżera, trenera?
 

Ja bym tego nie wzięła. Ale oni mnie też by nie wzięli. 😄

niedziela, 9 lutego 2025

Działania dyscyplinarne, czyli co wolno, a czego nie wolno personelowi pokładowemu.

 Burza rozpętała się po tym, jak Alaska Airlines wyrzuciły z pracy swoją stewardessę za film wrzucony na Tik Toka.
Poniżej znajdziecie artykuł dotyczący tego zdarzenia.

Twerking FA

Pracownica na swoim koncie udostępniła swój taniec - w pełnym umundurowaniu i na pokładzie samolotu.
Taniec, jak taniec. Może trochę z tych bardziej sensualnych. 😉

I teraz rodzi się pytanie. Czy zostały przekroczone tutaj pewne granice?
Jak dla mnie, tak. Ale pamiętajcie proszę, że wywodzę się z linii Bliskiego Wschodu, gdzie zasady były bardzo surowe. Uczono nas, że mundur to świętość. Nie wolno nam było palić, pić, czy nawet jeść w pełnym mundurze (tylko na pokładzie w galley'u przy zasłoniętych zasłonkach). Co więcej, nie należało nosić okularów przeciwsłonecznych, ani rozmawiać przez telefon będąc umundurowanym.🫣
Obecnie zasady są dużo luźniejsze. We wszystkich mediach społecznościowych widać załogi nagrywające filmiki, dzielące się wnętrzem samolotów, pokazujące mundury. Mają ciemne okulary na nosie, kubek kawy w ręku....
Nikt nie robi z tego problemu i dobrze.

Co do samego tańca. Czy zwolniłabym kogoś za to? Nie wiem. 
Jako "senior mama" nie popieram takich zachowań. Ale nie wiem, czy podjęłabym aż tak drastyczne środki.
Myślę, że przede wszystkim trzeba w regulaminie dla pracowników zaznaczyć, co wolno, a czego nie wolno. Aby nie dochodziło więcej do podobnych sytuacji.

A Wy? Jesteście za twerkiem na pokładzie, czy przeciw?

 

niedziela, 2 lutego 2025

"Hotelowy zawrót głowy"

 Dziś wpis z serii "autopromocja".
Głównie dlatego, że od grudnia zeszłego roku nie wpadł mi ani jeden lot.
Samolot w Bazylei poszedł na długi przegląd i wstępnie jego powrót planowany jest na czerwiec. Oczywiście w międzyczasie mogę i chcę pracować dla innych firm, tylko jakoś nic jeszcze nie znalazłam.🤷‍♀️

Wracając do tematu dzisiejszego wpisu, postanowiłam przybliżyć Wam moją ostatnią książkę.
"Hotelowy zawrót głowy" ukazał się pod koniec grudnia. Jest to rodzaj poradnika, w założeniu miał być podobny do "Lotniskowego zawrotu głowy".

Z wydania nie jestem zadowolona. Tak jak pisałam wielokrotnie, nie polecam współpracy z tym wydawcą.

O tym jak wydać książkę, możecie przeczytać tu, tu oraz tutaj.

Motto przewodnie książki i pobytów w hotelach.
A dla Was co oznacza pobyt poza domem?
Ucieczkę od codzienności? Od kłopotów?
Dla latających, to głównie miejsce między lotami.

Książka w założeniu miała być dłuższa i pełniejsza. Było sporo cięć. Co znalazło się w środku?

Spis treści.

Dla wielu z Was, ta pozycja nie będzie odkrywcza. Zapewne wiecie, jak szukać i rezerwować hotel. Mam nadzieję jednak, że znajdziecie w niej kilka ciekawostek i anegdot.

A dla tych zainteresowanych tematem, książka stanowi rodzaj podręcznika podstawowej wiedzy o hotelarstwie. Jest to takie Vademecum wiedzy dla ucznia / studenta kierunku turystycznego. Dodatkowo na końcu znajdziecie bibliografię, która umożliwi Wam głębsze zaznajomienie się z tematem.
  
Szukając informacji do tej książki, sama kilka razy się zaskoczyłam. Słyszeliście o "Hollywood twin"?
 Jak już o łóżkach mowa.

Spałam na wygodny i bardzo niewygodnych łóżkach w hotelu. Po latach włóczęgi wiem, że to domowe jest najlepsze.

Zapewne wszyscy znamy ten meme ze stewardessą i światłem. Zawsze w hotelu jest jakaś lampka, którą ciężko wyłączyć. Pamiętam, że kiedyś dzwoniłam na recepcję w desperacji.


Co możecie, a czego nie możecie zabrać z hotelu?
Pamiętacie odcinek "Przyjaciół"?

Na koniec książki opisuję najdroższe, najbardziej luksusowe i najdziwniejsze hotele świata. Może tu Was zaskoczę?

A jak już tam pojedziecie, to proszę wyślijcie zdjęcia!

Dla zainteresowanych, "Krótka historia hotelarstwa".

Mam nadzieję, że zainteresowałam kogoś z Was swoją ostatnią książką. Zapraszam do czytania i dzielenia się opiniami!