Nie wiem, czy też tak macie, że od czasu do czasu nachodzą Was myśli..... Mnie od pewnego czasu frapuje pytanie: co dalej? Wiąże się to zapewne z moją rocznicą - pierwszą w tej
firmie oraz dwunastą
lotnictwie. I to nie jest tak, że już nie lubię tego co robię.... absolutnie nie. Czuję natomiast potrzebę zmian, rozwoju. Hmmm, ktoś coś mi na to poradzi?
W międzyczasie zaczęłam kolejną rotację. Ci z Was, którzy śledzą moją stronę na
FB, wiedzą, że trafił mi się
proceeding w klasie biznes :)
A później jeszcze trafiłam do tego hotelu.
|
Biały fortepian powinien być obowiązkowy w każdym lobby. |
|
I mamy problem... za duży wybór - kosmetyki w łazience. |
Po rozgoszczeniu się w pokoju udałam się na spacer. Miałam przed sobą dwa dni w pięknej
Nicei.
|
widok na port ze Wzgórza Zamkowego |
|
wąskie uliczki starego miasta |
|
Ile rodzai soli znacie? |
A po takim spacerze?
|
Basen w hotelowym spa cały mój! |
I bądź to mądry i myśl o przyszłości bez latania, gdy dostajesz taki dar od losu?!
WOW! po takim pobycie to Ci sie nie dziwie... chyba trudno pozegnac sie z takim stylem zycia?
OdpowiedzUsuńNiestety. Lotnictwo uzależnia.
OdpowiedzUsuń