Przyjechałam na lotnisko i okazało się, że lot nie jest pełny. Dzięki temu miałam dla siebie dwa siedzenia!
W ich prezentacji zasad bezpieczeństwa podoba mi się panda.
youtube
youtube
Co ciekawe, dwie stewardessy wpierw nam się pokłoniły (zrobiły to ponownie przed lądowaniem), po czym pokazały wyjścia awaryjne, system oświetlenia podłogi oraz karty bezpieczeństwa. Dopiero później wyświetlono film.
ryż z wołownią |
Podano kolację i śniadanie. Jak zwykle miałam swoje przekąski (jabłko oraz mix suszonych owoców i orzechów) i dużą butelkę wody. Na śniadanie był omlet lub owsianka po chińsku - żadna z tych opcji mi nie odpowiadała, ale napiłam się jaśminowej herbaty (zwykłej nie było, a kawa wyglądala podejrzanie).
W systemie rozrywki znalazłam dwa filmy dla siebie, niezbyt nowe, ale ich jeszcze nie widziałam. Koce i poduszki były, ale dobrze że miałam ze sobą sweter. Ogólnie jak na linie azjatyckie serwis i samolot bardzo przeciętny, ale z drugiej strony porównując do linii amerykańskich to niebo, a ziemia.
Jedzenie wygląda podejrzenie delikatnie mówiąc ;)
OdpowiedzUsuńOglądałam kiedyś film jakie szkolenia przechodzą przyszłe stewardessy... bez porównania do naszych europejskich. Nie wiem po co ćwiczyć chodzenie z butelką na głowie.
Demo jak dla mnie jest za długie. W połowie nawet panda by nie pomogła i by mi się nie chciało oglądać.
Kolację zjadłam i była ok. A demo, jak to demo.... ja oglądam, bo siedzę w tym biznesie :)
OdpowiedzUsuń