sobota, 20 września 2014

Ryga

Od dłuższego już czasu chciałam wybrać się do stolicy Łotwy. Planowałam wykupienie biletu za uzbierane mile (ostatecznie wykorzystałam je na wyjazd do Kopenhagi), zawsze jednak coś stawało mi na przeszkodzie. A tu proszę jaka niespodzianka - lot służbowy do Rygi z całodniowym pobytem!

Rzeźba przed Muzeum Sztuki.


Zaczęliśmy nasz spacer od Soboru Narodzenia Pańskiego, który znajduje się tuż przy naszym hotelu.


Następnie udaliśmy się na Stare Miasto, które można obejść w jedno przedpołudnie.

Trzej Bracia

Dom Bractwa Czarnogłowych

Widok z wieży Kościoła Świętego Piotra

Dom Kotów - kot z dachu stał się symbolem miasta.

I tak w ciepłych promieniach słońca spędziliśmy ten dzień. Jeszcze wspólna kolacja, jutro przelot do Nicei i wieczorem powiem do widzenia pracy na następne dwa tygodnie!


4 komentarze:

  1. super! mam nadzieje, że też kiedyś odwiedzę stolice północy

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładne miasto, ale na jedno popołudnie - Ryga ma 700tys mieszkańców i w sumie można centrum zobaczyć na piechotę. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Najlepiej wtedy zorganizować od razu Wilno, Ryga i Tallin :)

    OdpowiedzUsuń