W swojej karierze lotniczej latałam na wielu typach samolotów.
Zaczynałam na Airbusie 330 i 340, następnie był Boeing 777.
W kolejnej pracy był to Boeing 737, dalej już prywatnie stary model Boeing 727. I prezydencko Tupolew, Jak i śmigłowiec Mi8.
Następnie prywatne jety: Legacy 600, Challenger 300 i 604, Falcon 7x i Falcon 2000. A ostatnio Global 5000, 6000; Challenger 650 i Falcon 50.
Miałam też przyjemność być pasażerem na pokładzie wojskowej CASA i AN.
Jednakże muszę powiedzieć, że w mojej opinii najsłodszy jest Airbus A300-600 ST, zwany Belugą lub po polsku Bieługą / Białuchą.
Tak wygląda ssak, za którym nazwano ogromny samolot cargo. |
A tak wygląda samolot. I co? Czyż nie są podobne? I jeszcze to malowanie. |
Samolot ten służy do transportu dużych elementów - do 47 ton, czyli raczej dużych, a nie ciężkich.
Ponieważ otwiera mu się dziób, dzięki temu można łatwiej załadować cargo, sam właz ładowni jest też dużo większy, niż normalny zwyczajowo znajdujący się z tyłu.
Kokpit znajduje się pod otwieranym włazem. |
Nie widziałam tego samolotu jeszcze na żywo, ale ze zdjęć bardzo mi się podoba.
Link do wikipedii: https://pl.wikipedia.org/wiki/Airbus_Beluga
słodki i uroczy:)
OdpowiedzUsuń