z okna kokpitu |
i wylądowaliśmy |
Mówię: "do widzenia" swoim pasażerom i wybiegam na płytę. Temperatura 30 czerwca - 7 stopni. |
Pstrykam zdjęcia jak szalona podczas gdy nasz samolot jest tankowany. |
Niespełna czterdzieści minut na ziemi i już uciekamy. |
Ale przynajmniej sobie popatrzę przez okno. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz