niedziela, 26 marca 2023

Muzeum Kultur w Bazylei

 Korzystając z tego, że znowu utknęłam na dyżurze w Bazylei, postanowiłam zwiedzić miejscowe Muzeum Kultur.

Zbiory (podobno 3000 artefaktów) znajdują się w bardzo ciekawym budynku. Muzeum znajdziecie bez problemu, jest tuż obok katedry.
Namiot inicjacji z Papui Nowej Gwinei (na wystawie było sporo eksponatów z tej strony świata) jest ogromny.

Jakby wprowadzili mnie do tego namiotu, to zawał na miejscu. Kobiet jednak nie wpuszczano.
Z tego co się zorientowałam, to dwie z trzech wystaw (pięter) są czasowe, a tylko jedna stała. Ja trafiłam ekspozycję o zwierzętach.

Kustosz pogrupował przedmioty tematycznie. Zwierzęta jako zabawki, obecnie, przedmioty kultu itp.

Na przykład jest trumna z Ghany.

A to maski i figury z przedstawieniami zwierząt wykorzystywane do obrządków na wyspach Oceanii.

Stała wystawa dotyczy pamięci, pamiątek i metod ich zapisywania. Ułożona jest chronologicznie od narodzin, chrztu do śmierci. Swoją drogą, kto z Was miał takie pamiętniki?

Bardzo lubię oglądać stare zdjęcia.

Z piętra muzeum można przyjrzeć się jak rosną te pnącza.

A tu ciekawostka memorabilia po śmierci bliskich z ich włosami (!).

A tak celebruje się śmierć w Meksyku.

Drugą z czasowych wystaw poświęcona była posągom Buddy. Moim zdaniem najmniej ciekawa, ale ta tematyka jest dla mnie mało pociągająca.

Wstęp do muzeum kosztuje 16 franków, ale z kartą bazylejską (którą dają za darmo w hotelu i która umożliwia bezpłatne przejazdy komunikacją miejską) płaci się 50%. 
Ogólnie polecam, jak ktoś z Was zawita do tego miasta. 😄

9 komentarzy: