niedziela, 19 grudnia 2021

Munster

Po krótkiej nocy w Berlinie zrobiliśmy króciutki lot do Munster. W tej pracy jest tak, że czasami leci się do Singapuru, a czasami do takiego miejsca na ziemi, o którym się jeszcze nie słyszało. 
Lot trwał 45 minut, taki rejs jest o tyle trudny, że trzeba być bardzo dobrze zorganizowanym, aby podać jedzenie pasażerom. Większość przygotowań musi być wykonanych na ziemi, również posiłki trzeba zacząć podgrzewać gdy samolot jest jeszcze na pasie startowym.
Muszę powiedzieć, że wszyscy byli zadowoleni po locie, a ja mogłam ze spokojną głową cieszyć się świąteczną atmosferą tego uroczego niemieckiego miasta. Zapraszam na zdjęcia!

Hotel mieliśmy usytuowany w samym centrum miasta. Bardzo dziwny hotel, składał się z dwóch niepołączonych ze sobą budynków. Opowiem Wam kiedyś o tym. Po krótkim odpoczynku (mieliśmy wczesny start) udałam się na spacer. Pilot nie chciał ze mną iść.

Katedra Świętego Pawła nie była jeszcze przyzdobiona, ale całe miejsce emanuje spokojem i ciszą.

Latarnie są ustrojone, a okna pięknie oświetlone
Trochę mżyło, ale dzięki temu światła się ładniej odbijały od bruku. W mieście jest kilka jarmarków świątecznych. Gdybyście byli tam wcześniej, to polecam spacer nad rzeką.

Najtańsze Gluhwein (grzane wino) widziałam za 2,50 euro (plus 1 euro depozyt za kubek).

Pochodziłam oświetlonymi uliczkami, zajrzałam do kilku sklepów, a w drodze powrotnej do hotelu (gdzie byłam umówiona ze swoim pilotem) zajrzałam do pewnego sklepu...

Dostaliście oczopląsów?

Przypomniał mi się pewien sklep w Norymberdze, w którym bardzo chciałam coś kupić, ale bardzo nie było mnie wtedy na to stać.... Teraz mnie już stać, ale miejsca w walizce nie było.

Pamiętacie jak w dzieciństwie czekało się na świąteczne hity w telewizorze? Teraz można je oglądać cały rok...

I tak wyglądał mój jedyny pobyt w czasie drugiej rotacji w grudniu. Piszę to 14go bieżącego miesiąca z postanowieniem, że w roku 2021 nigdzie już nie polecę. Tym razem chcę się cieszyć atmosferą świąteczną w gronie rodziny i znajomych. Czego i Wam życzę!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz