Dziś zapraszam Was na kolejny post z serii "widoki".
W czasie ostatniej rotacji spędziłam kilka dni w Dosze w Katarze. A poniższe zdjęcia przedstawiają ten mały kraj z lotu ptaka, znaczy samolotu 😁.
Mój telefon sprawował się dobrze. To, że zdjęcia są żółto-niewyraźne, spowodował unoszący się wszędzie piasek. Jak to na pustyni!
W czasie ostatniej rotacji spędziłam kilka dni w Dosze w Katarze. A poniższe zdjęcia przedstawiają ten mały kraj z lotu ptaka, znaczy samolotu 😁.
Katar liczy ok 2,5 mln mieszkańców (większość to napływowi). Stolica ma dwa lotniska. Stare (zdj) na którym obsługiwane są prywatne samoloty oraz nowe - komercyjne. |
starsza część miasta |
oraz ta nowa |
A to "Perła", czyli sztuczna wyspa. Znajdują się na niej drogie rezydencje, luksusowe sklepy i restauracje. |
A tak wygląda reszta kraju. |
Czytam Pani blog regularnie, świetna sprawa. Zazdroszczę zobaczenia tych wszystkich miejsc ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za tak miły komentarz. To prawda, taka praca umożliwia odwiedzenie wielu miejsc. Pozdrawiam!
UsuńPozazdroszczę widoków. Taka kobieta ma świetnie. Zwiedza sobie świat.
OdpowiedzUsuńTo też ciężka praca :)
Usuń