W czasie swojego niedawnego pobytu w stolicy Rosji udało mi się namówić kolegę na wycieczkę ukulturalniającą. Od dawna już chciałam zobaczyć to założone w 1872 roku i znajdujące się na Placu Czerwonym muzeum.
|
imponujący hol główny |
Wstęp kosztuje 350 rubli. Po opłaceniu w kasie przechodzimy przez bramki - jak na lotnisku- i otwieramy torebkę, żeby pani z ochrony mogła do niej rzucić okiem. Taki proceder obowiązuje w wielu muzeach na świecie. Dalej jest już dziwnie, uprzejmy pracownik informuje nas, że musimy oddać kurtki do szatni - panie mają szatnie na lewo, panowie na prawo. Najwyraźniej okrycia wierzchnie nie mogą się zbytnio integrować!
|
Kilka godzin to minimum, żeby zobaczyć wszystko. |
Muzeum jest ogromne, zwiedzanie zaczyna się w dziale prehistorii i kontynuuje przez czasy świetności Rosji aż do XIX wieku.
Sam budynek warty jest zobaczenia, jest on zbudowny w tak zwanym "rosyjskim stylu narodowym".
-"Taki arabski wystrój" - powiedział inny kolega oglądający nasze zdjęcia i coś w tym jest.
|
Jak jesteśmy przy arabskim - XVII - wieczny podręcznik do nauki. |
Wiele sal poświęconych jest poszczególnym władcom lub epokom, wskazują na to nie tylko eksponaty, ale też malunki na ścianach i sufitach.
|
Sala poświęcona Iwanowi Groźnemu. |
|
piękny sufit |
|
|
Na sam koniec zostawiliśmy sobie wystawę pochodzących z całego świata precjozów.
|
Gablota z koronami przykuła moją uwagę na dłuższą chwilę. |
|
Moim zdaniem najpiękniejszy przedmiot na tej wystawie - lampka. |
dziekuję i poprosze o wiecej zdjec z tej wirtualnej wycieczki tudziez wiecej wycieczek w ciekawe miejsca...
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że Ci się wpis podoba. Zawsze wybieram kilka najlepszych zdjęć z danego miejsca, postaram się dodawać ich więcej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń