poniedziałek, 18 maja 2015

Z ostatniej rotacji

W kwietniu wiele się działo. Przede wszystkim udało mi się zobaczyć nowy kraj - Tajwan, to mój sześćdziesiąty dziewiąty punkt na mapie. Poniżej kilka zdjęć autorstwa Carlosa - kolegi z pracy z naszego wspólnego spaceru wokół Lotus Pond.





kadzidełka w świątyni

Spacer zdrowy, ale brudne powietrze i przypiekające słońce już nie.

A na jeziorze kajakarze ćwiczyli tężyznę fizyczną.

Koordynację ćwiczyli na lądzie.
piwo Tajwan i gruszkowy cydr - najlepsze w gorące dni


5 komentarzy:

  1. pięknie! zazdroszczę i czekam z niecierpliwością na kolejne posty! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. No faktycznie pieknie! I widze zdjecia jakościowo inne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. większe :) zasugerowałam się opinią Czytelniczki i odkryłam jak je powiększyć

    OdpowiedzUsuń
  4. bo wyglądają jakbyś je lustrzanką robila :)

    OdpowiedzUsuń