środa, 3 czerwca 2020

Cosmos Muzeum

Korzystając z poluzowania kwarantanny, wybraliśmy się na ulicę Łucką 15 do Cosmos Muzeum.

Miejsce to reklamuje się jako najbardziej Instagramowe w Warszawie.
Początkowo myśleliśmy, że jest to coś w rodzaju Centrum Nauki Kopernika, czyli gry i zabawy bardziej naukowe. W tym miejscu jednak chodzi o iluzję, a nie o stricte naukę.

Mapa usypana z piasku, którą można dowolnie przemeblować. Rzucane z góry światło uformuje nowe głębiny i wzniesienia.
Muzeum cały czas się rozwija, obecnie jest do obejrzenia w 1,5h. Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie jest to optymalny czas. Większe obiekty trudno sobie przyswoić w czasie jednej wizyty.

Możecie zrobić sobie zdjęcie z kolorowym cieniem.
Albo spaść na stół.
Można zrobić sobie tutaj dużo ciekawych zdjęć i zmylić nasz umysł jeżeli chodzi o percepcję głębi, wymiarowości itp. Minusem jest brak opisów niektórych eksponatów. Nie wiem, czy plakietki odpadły, czy chodzi o to żeby się domyśleć.... We dwójkę udało nam się rozwikłać większość obiektów, ale kilka pozostało dla nas zagadką.

Do przejścia jest czerwony tunel z sznurkami i labirynt z lustrami.
 Koszt biletu dla dorosłego to 36 złotych.

Jest też bardzo fotogeniczna kabina ze zmieniającymi się światełkami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz