piątek, 22 maja 2020

Ciekawostki z prywatnego jetu

Pamiętacie, jak pisałam Wam o panach pracujących w kabinie? W liniach lotniczych można ich dość często spotkać, a latanie w mieszanym gronie, to czysta przyjemność.
Co się tyczy pokładu prywatnego jetu, to tutaj spotkać można ich dużo mniej. Osobiście znam trzech takich wybrańców. Oczywiście od wszystkiego muszą być odstępstwa.

Są samoloty, na których latają tylko panowie. W ekstremalnych przypadkach są to modele lub aktorzy.
Buszując po internecie znalazłam taką oto perełkę. Opis wymogów na pokładzie prywatnego samolotu należącego do właściciela Abercrombie & Fitch (marka odzieżowa). Z częścią mogę się zgodzić, z innymi już nie.

Obsługa musi nie tylko nosić wybrany przez właściciela mundur (co nie jest takie dziwne), ale też specyficznie pachnieć.
Kiedyś latałam dla klienta, który nie lubił mocnych zapachów i przed lotem cała załoga została poproszona o nie używanie perfum.

Jeżeli chodzi o czystość na pokładzie, to również za nią odpowiadam u siebie i odciski palców są niedozwolone. Wyjmuję też wszelkie luźne ulotki z wybranych magazynów (jest konkretna lista).
Ciekawostka: latając w Katarze mój szef chodził z białą chusteczką po samolocie i sprawdzał, czy nie ma kurzu 😛.

Ach, te pupile pasażerów. W poprzedniej pracy latałam z takim małym rudym szczekaczem. Raz coś mu zaszkodziło... zgadnijcie kto czyścił dywan? 🙈
I co? nadal chcecie pracować w lotnictwie biznesowym?

2 komentarze:

  1. Ma Pani bardzo ładne włosy mimo, że farbowane. Jakich kosmetyków Pani używa (nie chodzi mi o reklamę) Dba Pani o nie w jakiś szczególny sposób? Pozdrawiam, Eliza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. W mojej rodzinie wszyscy mają ładne włosy, więc to taki traf :)
      Używam normalnych kosmetyków dostępnych w drogerii. Wybieram te do włosów farbowany i głęboko nawilżające (bo blondy lubią być przesuszone).
      Pozdrawiam

      Usuń