Po naszym dwutygodniowym zwiedzaniu
Omanu wróciliśmy znowu na jeden dzień do
Dubaju. Ponieważ pogoda nie dopisywała- było mgliście, nie było sensu wjeżdżać na najwyższy budynek świata. Koleżanka poradziła nam inną atrakcję - Magiczny Ogród i Ogród Motyli.
|
Magiczny Ogród to trochę taki Disneyland, tyle że z kwiatami. |
Wstęp do pierwszej atrakcji kosztuje 50Dhs (czyli 50zł), do drugiej 55Dhs. Nie jest więc to tanio spędzony dzień, ale w Dubaju nie ma tanich rzeczy.
|
Oczywiście najważniejszym punktem dnia był samolot Emirates. |
|
Na terenie ogrodu znajduje się dużo altanek, tuneli, kawiarni i restauracji. |
|
Słonie też mi się podobały. |
Po spędzeniu kilku godzin tutaj i zrobieniu kilkudziesięciu zdjęć, przenieśliśmy się do motyli. Bilet kupuje się na miejscu, a odległość między jednym ogrodem a drugi można pokonać spacerem.
|
Motyle można trzymać na ręce, ale nie wolno ich łapać za skrzydełka. Żeby mieć takie zdjęcie, trzeba im delikatnie podsunąć palec pod nóżki i czekać, aż wejdą. |
Ogród Motyli składa się z czterech kopuł. Nie wolno wnosić jedzenia i picia. Owady latają wokół nas i czasami sobie robią odpoczynek na naszej głowie, plecach, stopie... Posuwając się po chodnikach i wytyczonych ścieżkach trzeba uważać, żeby na któregoś nie nadepnąć.
|
Morpho menelaus - zdecydowanie najładniejszy mieszkaniec. |
W jednej z małych altanek były też duże ćmy, ale nie dały się podejść. W tym ogrodzie również spędziliśmy kilka godzin. Jeżeli lubicie takie atrakcje, a inne w Dubaju już macie odhaczone, to polecam Wam obydwa ogrody.
A na wieczór polecam Global Village!
Dzień dobry, piękne zdjęcia. Zrobiłam sobie kawę i delektuje się dużyymmiii kwiatowymi słoniami :) Miłego dnia, Eliza
OdpowiedzUsuńDzień dobry , dziękuję i życzę miłego dnia!
OdpowiedzUsuńDzień dobry
OdpowiedzUsuńBlog jest mega inspirujacy. Chciałabym się z Panią prywatnie skontaktować. Czy jest to mozliwe?
Dzień dobry, dziękuję za komentarz.
UsuńZapraszam do wysłania mi wiadomości na FB - https://www.facebook.com/zzyciastewardessywziete/?ref=bookmarks
Maila nie upubliczniam - z oczywistych powodów.
Pozdrawiam