poniedziałek, 9 kwietnia 2018

Kensington

Z marcowej rotacji zostało mi jeszcze kilka wpisów. Dzisiaj przedstawiam pierwszy z nich.

Po kilku zwariowanych dniach, gdy tylko spałam, jadłam i latałam, dostałam dzień w Londynie. I to w Londynie - Londynie, a nie w Luton. Plany były ambitne, problem tylko taki, że pogoda nie dopisała. I mówię to jako osoba, która nie tak dawno temu była w Kazachstanie. Jednak suche zimno (Astana), a mokre zimno z wiatrem i opadami śniegu z deszczem, to dwa różne odczucia.

Hotel mieliśmy przy Holland Park Avenue.
Zaraz po śniadaniu postanowiłam pospacerować trochę po okolicy.

Niestety światło nie sprzyjało zdjęciom.
W drodze na Portobello Road, jak widać wiosna próbuje się przebić.
Portobello Market to największy na świecie bazar antyków, jeżeli będziecie kiedyś w okolicy, to koniecznie wpadnijcie. Zamknięte w niedziele, a najwięcej wystawców można spotkać w soboty.
W pogodny dzień podobno są tu tłumy....
W wielu miejscach jest zakaz fotografowania.
Po krótkim spacerze po bazarze, gdzie nic nie kupiłam, bo podróżowałam tylko z małą walizką; zmarzłam tak bardzo, że postanowiłam udać się w drogę powrotną do hotelu. Trochę drogą okrężną, żeby zrobić jeszcze kilka zdjęć na Notting Hill.

Gdyby tylko słońce wyszło choć na chwilę....


Resztę dnia spędziłam w ciepłym pokoju. Szkoda, rzadko mi się trafia dzień w centrum Londynu.

7 komentarzy:

  1. Ajj zazdroszczę Nothing Hill, byłam w Londynie tylko na 3 dni w ubiegłym roku i w sumie szlakiem muzycznym poszłam, Abbey, Camden itp. I właśnie Camden skojarzyło mi się z Portobello Market, te budynki z cegiełki i ciasne uliczki. Tam również można kupić stosy pierdół, ale na pewno nie antyków ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Londyn nawet w deszczu jest super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się, ale było jeszcze gorzej. Śnieg i wiatr...

      Usuń
  3. fantastyczny jest Twój blog!Ksiażki też!
    Mieszkałam w Londynie...obudziłas wspomnienia...

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja do Londynu wybieram sie na Majowke! Mam nadzieje, ze bedzie ladniejsza pogoda niz u Ciebie.

    OdpowiedzUsuń