piątek, 25 marca 2016

Wielkanoc

internet

Nie zliczę ile razy nie było mnie w domu na różne święta. Tym razem się udało! Wielkanoc spędzam z najbliższymi, czego i Wam życzę!
Wesołych Świąt!

 P.S. Do zobaczenia w kwietniu.

4 komentarze:

  1. Wesołych Świąt i jak dobrze, że w rodzinnym gronie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam, niedawno trafiłam na Pani blog i prawdę powiedziawszy, jest dla mnie trochę jak gwiazdka z nieba. ;-) Kompendium wiedzy, ale wiadomo, że kolejne pytania same się nasuwają.
    Mam 17 lat, uczę się w LO na profilu lingwistyczno-prawnym, mój angielski jest dość dobry, a studia, jakie planuję na ten moment (ten moment, ah, kobieta zmienną jest, co miesiąc właściwie...)to iberystyka (ewentualnie ten nasz wszechobecny angielski) ze specjalizacją translatorską. Co za tym idzie, patrząc w hiper-pozytywach, miałabym świetnie opanowane dwa języki (ang, hiszp) + język rosyjski, którego uczyłam się przez 3 lata. Czy mój tok podążania jest dość dobry, jeżeli poważnie myślę o lataniu?
    Jaki internat ogromny, tyle jest opinii. Priorytetem niektórych osób są wysokie zarobki, Pani jednak nieraz zaznaczała w starszych postach, że decydując się na latanie, nie można się spodziewać jakiś specjalnych wynagrodzeń. Z drugiej strony pisze Pani, że jest niezależna finansowo, kiedy inni główkują jak tu dożyć do dziesiątego.
    Rodzina - no właśnie. Przeczytałam większość postów i chociaż miałam jakieś tam wyobrażenie o tym zawodzie, nie sądziłam, że trzeba być AŻ tak dostosowanym do godzin lotów, a karierę postawić kilka poprzeczek wyżej niż życie prywatne. Jakim, kurczę, cudem znalazła Pani chociażby czas na te głupie randki? (może zwykła ciekawość, może rozumowanie 17latki ;-))
    Czy szanse na dostanie pracy są dość duże? Mam na myśli to, czy dobrze zrobię, jeżeli przez ten czas w LO będę skupiała się wyłącznie do realizacji planów zostania stewardessą.
    Czy można się z Panią skontaktować na fb? (wiadomości przez fp) Tak w razie "WU" ;-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam, dziękuję bardzo za komentarz i miłe słowa o moim blogu. Jak najbardziej można się ze mną kontaktować przez FB. Mój blog ma swoja stronę również tam. Mogę czasami nie odpowiadać, gdyż latam.
      Co do Twoich wątpliwości, to większość linii wymaga jedynie języka angielskiego, ale oczywiście każdy inny jest dodatkowym plusem. Do tego, wydaje mi się, że dobrze robisz myśląc o studiach, zawsze to jakiś plan B.
      Co do zarobków, to ja już pracuję ponad dziesięć lat i latam na prywatnych jetach, a tu zarobki są inne niż w liniach lotniczych. Nie oznacza to, że jestem osobą bogatą i że za pieniądze z linii komercyjnych nie da się przeżyć. Latałam w zwykłych liniach lotniczych i nikt nigdy mi nie dokładał, więc dużo zależy od sposobu życia jaki chcesz prowadzić.
      Co do randek, to dasz radę;) Lekarze, czy strażacy też pracują o różnych godzinach i często po nocach i mają rodziny. Pogodzenie jednego z drugim jest możliwe. Pewne trudności pojawiają się przy dzieciach, ale zobaczysz jak się sytuacja potoczy. Moim zdaniem nie ma sensu wybiegać tak w przyszłość. Spokojnie ucz się języków, zdaj maturę, zacznij studia i zobaczysz co będzie dalej. Pozdrawiam!

      Usuń