sobota, 9 sierpnia 2014

Parę słów o pracy - część I

Ostatnio kilka osób próbowało zrozumieć na jakich zasadach pracuję. Tłumaczyłam i tłumaczyłam, ale i tak mam wrażenie, że się nie do końca zrozumieliśmy. Dlatego postanowiłam w kilku postach przybliżyć swoją pracę.

Obecnie jestem stewardessą w europejskiej firmie, która czarteruje prywatne odrzutowce. Mniej więcej takie jak ten:

źródło - internet

Ponieważ w tym zawodzie bardzo ceniona jest dyskrecja, dlatego nie mogę podać nazwy firmy, kraju, ani zamieszczać zdjęć samolotów z numerami rejestracyjnymi. Mogę tylko powiedzieć, że firma dysponuje kilkoma rodzajami samolotów: od mniejszych dla kilku osób do takich dla kilkunastu pasażerów. Nasze samoloty można wynająć na dowolny czas i na wybraną przez siebie trasę (w miarę dostępności). Nie można natomiast kupić biletu na konkretny rejs. Niestety trzeba mieć budżet na opłacenie całego przelotu, a nie tylko miejsca dla siebie. Tak jak w taksówce, zamawiamy cały samochód (możemy się oczywiście z kimś umówić i zrobić to do spółki) i opłacamy cały przejazd, a nie tylko jedno siedzenie. Koszt godziny lotu wynosi kilka tysięcy euro (w zależności od trasy, postoju, paliwa, lotnisk, obsługi itp). Bliższe dane nie są mi znane, gdyż zajmują się tym specjaliści. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz