niedziela, 15 sierpnia 2021

N'VY - hotel w Genewie

 Po tym jak spędziliśmy cztery dni w bardzo przeciętnym hotelu w Genewie, piloci zdecydowali, że czas zmienić otoczenie.
Ja nie mam zwyczaju narzekać na noclegi, jak długo jest czysto i cicho, to ja też siedzę cicho. Muszę jednak przyznać, że hotel hotelowi nierówny. N'VY był zdecydowanie w wyższym standardzie, niż ten poprzedni. A że był też bardzo ciekawy, to załączam kilka zdjęć.

Pierwsze co rzuciło mi się w oczy: motor.

Moje piętro było w fiolecie, a niżesz w czerwieni
.
Dwa selfie w lustrach. Jedno na małej (ale jednak) siłowni, drugie w pokoju.

Bardzo fajnie zaaranżowane lobby.

I jeszcze takie kobietki tam stoją.

Śniadanie też było dużo lepsze, a więc zmiana na lepsze. :)
Mi było dane spędzić tam tylko jeden dzień, bo już wracałam do domu, ale i tak się cieszyłam ze zmiany otoczenia.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz