poniedziałek, 2 października 2017

Krótko i na temat

Jeżeli chcecie przeczytać krótki artykuł mojego autorstwa o byciu stewardessą zapraszam tutaj:

Stewardessa - informacje praktyczne 
Dziękuję Monice - autorce strony!

I jeszcze jedno spojrzenie na obraz stewardessy w kulturze popularnej:
The Stepford Wives ... "These women are like deranged flight attendants" foto: internet

8 komentarzy:

  1. Przeglądam twoją stronę i bardzo podoba mi się to, że wygrzebujesz stare zdjęcia i pokazujesz jak to było kiedyś. Bardzo, ale to bardzo klimatyczne są te zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cóż, przeczytałem WSZYSTKO " od deski do deski" Nie ukrywam jest to super blog, bardzo ciekawy. Także już nigdy nie zapytam stewardessy gdzie jesteśmy po obudzeniu się z drzemki:-) Choć w zasadzie ostatnio drzemki w samolocie mi się nie zdarzają - zaaplikowałem sobie zbyt wiele odcinków Katastrof w Przestworzach na National Geographic więc jak już lecę to raczej czujnie.
    Aaaa - ja też nie rozpakowuję się w hotelu do końca - choć nie mam nic wspólnego z zawodem tu opisywanym:-)
    Nie pozostaje mi nic innego jak kupić gdzieś te książki.
    PS. ja też nigdy nie spotkałem pijanej kobiety w bieliźnie w windzie. Tak - to niesprawiedliwe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za komentarz. WSZYSTKO? wow!
      Katastrofy w przestworzach również oglądam, a gdy latam jako pasażer to śpię jak dziecko 😊
      Książki dostępne są jeszcze na stronach Empiku.
      PS. Co do pijanej kobiety - wszystko przed Tobą.
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Ja też pozdrawiam z parkingu przy Okęciu i pisz dalej - życzę powiększenia kolekcji krajów na Twojej mapie lub dłuższego pobytu w domu w celu zrobienia prania :-) Do wyboru..
    Jak przeczytam książki dam znać
    Grzegorz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie usłyszę opinię. Pozdrawiam

      Usuń
    2. Jeśli tak to nie ma sprawy ;-)
      Po zapoznaniu się z kilkoma skrajnymi opiniami udało mi się dostać w Krakowie ostatnią sztukę "Etatu"
      a ponieważ utknąłem na tydzień w Gdańsku plan na późne wieczory był jasny. Tylko problem jest taki że już skończyłem!!!! Jest naprawdę niezła, mogę polecić każdemu. Na pewno dobrze wydane 29,90.
      I cóż - dzisiaj po powrocie do hotelu zmusiłem się i.... nie, nie kolacja na Starym Mieście tylko wybrałem się na Westerplatte. Nie wiem czy dobrze zrobiłem ( nienawidzę być głodny a mój cel to nie Złoty Budda z Bangkoku ) ale dzięki za inspirację.
      Ps. Wiadoma kobieta z windy nadal nie spotkana. Może nie upierać się na tej windzie?
      G.

      Usuń
    3. Bardzo mi miło to słyszeć, że książka Cię wiągnęła i zainspirowała:)
      Może za wcześnie wracasz do hotelu? Jeszcze wszystko przed Tobą 🤣

      Usuń