Jeżeli chcecie przeczytać krótki artykuł mojego autorstwa o byciu stewardessą zapraszam tutaj:
Stewardessa - informacje praktyczne
Dziękuję Monice - autorce strony!
I jeszcze jedno spojrzenie na obraz stewardessy w kulturze popularnej:
Stewardessa - informacje praktyczne
Dziękuję Monice - autorce strony!
I jeszcze jedno spojrzenie na obraz stewardessy w kulturze popularnej:
The Stepford Wives ... " |
Przeglądam twoją stronę i bardzo podoba mi się to, że wygrzebujesz stare zdjęcia i pokazujesz jak to było kiedyś. Bardzo, ale to bardzo klimatyczne są te zdjęcia.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Miło to słyszeć. 😁
UsuńCóż, przeczytałem WSZYSTKO " od deski do deski" Nie ukrywam jest to super blog, bardzo ciekawy. Także już nigdy nie zapytam stewardessy gdzie jesteśmy po obudzeniu się z drzemki:-) Choć w zasadzie ostatnio drzemki w samolocie mi się nie zdarzają - zaaplikowałem sobie zbyt wiele odcinków Katastrof w Przestworzach na National Geographic więc jak już lecę to raczej czujnie.
OdpowiedzUsuńAaaa - ja też nie rozpakowuję się w hotelu do końca - choć nie mam nic wspólnego z zawodem tu opisywanym:-)
Nie pozostaje mi nic innego jak kupić gdzieś te książki.
PS. ja też nigdy nie spotkałem pijanej kobiety w bieliźnie w windzie. Tak - to niesprawiedliwe
Bardzo dziękuję za komentarz. WSZYSTKO? wow!
UsuńKatastrofy w przestworzach również oglądam, a gdy latam jako pasażer to śpię jak dziecko 😊
Książki dostępne są jeszcze na stronach Empiku.
PS. Co do pijanej kobiety - wszystko przed Tobą.
Pozdrawiam
Ja też pozdrawiam z parkingu przy Okęciu i pisz dalej - życzę powiększenia kolekcji krajów na Twojej mapie lub dłuższego pobytu w domu w celu zrobienia prania :-) Do wyboru..
OdpowiedzUsuńJak przeczytam książki dam znać
Grzegorz
Chętnie usłyszę opinię. Pozdrawiam
UsuńJeśli tak to nie ma sprawy ;-)
UsuńPo zapoznaniu się z kilkoma skrajnymi opiniami udało mi się dostać w Krakowie ostatnią sztukę "Etatu"
a ponieważ utknąłem na tydzień w Gdańsku plan na późne wieczory był jasny. Tylko problem jest taki że już skończyłem!!!! Jest naprawdę niezła, mogę polecić każdemu. Na pewno dobrze wydane 29,90.
I cóż - dzisiaj po powrocie do hotelu zmusiłem się i.... nie, nie kolacja na Starym Mieście tylko wybrałem się na Westerplatte. Nie wiem czy dobrze zrobiłem ( nienawidzę być głodny a mój cel to nie Złoty Budda z Bangkoku ) ale dzięki za inspirację.
Ps. Wiadoma kobieta z windy nadal nie spotkana. Może nie upierać się na tej windzie?
G.
Bardzo mi miło to słyszeć, że książka Cię wiągnęła i zainspirowała:)
UsuńMoże za wcześnie wracasz do hotelu? Jeszcze wszystko przed Tobą 🤣