Pół godziny jazdy rozklekotanym minibusem (zorganizowanym przez hotel - koszt 90 ringgit) i byliśmy na miejscu. Przed nami wznosił się złoty posąg hinduistycznego boga wojny Murugan'a. Jeszcze tylko wspinaczka po 272 stopniach wśród rozrabiających małp i mogliśmy zwiedzić te ogromne jaskinie.
|
Murugan i wspinaczka przed nami. |
|
|
Makaki jawajskie czekają na turystów i próbują wyciągnąć od nich jedzenie. |
|
Zwinna małpka. |
|
Mama z młodym zajęła strategiczne miejsce na latarni. |
|
Wejście do głównej jaskini - miejsce kultu hinduizmu w Malezji. |
|
Ogromne wnętrze i kiczowate stragany. |
|
Prześwit w głównej jaskini. |
Po drodze w dół zauważyliśmy znak prowadzący do Dark Caves i to moim zdaniem jest miejsce godne odwiedzenia. Za opłatą 35 ringgitów (tylko gotówka) zwiedza się z przewodnikiem wspaniałe jaskinie zamieszkane przez 200 000 nietoperzy. Świetny sposób na spędzenie wolnego dnia w Kuala Lumpur!
|
foto: internet
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz