niedziela, 23 kwietnia 2023

Prawie poleciałam do pracy.

W freelancingu to jest tak, że trzeba szybko odpowiadać na oferty. Nawet bardzo szybko, bo chętnych jest więcej niż propozycji. A fakt, że Rosja nie lata, tylko zawęża rynek pracy.

Akurat miałam lekcję jogi (online), gdy przyszła nowa wiadomość. Odpowiedziałam na nią po 20 minutach. Po kolejnych 20 dostałam komunikat zwrotny, że już znaleźli kogoś....
Ta.....

 Odpisałam, że szkoda i że może następnym razem. Nie minęło kilka minut, gdy odezwał się telefon. Tym razem dzwonili. Jednak kogoś jeszcze potrzebują, ale potwierdzą to dopiero następnego dnia rano. (Jak już nie raz pisałam, płacą mi jak wylecę, a nie jak "chyba" wylecę.

Na drugi dzień - ósma rano - jednak nie potrzebują.

Nie ukrywam, cieszyłam się na myśl, że gdzieś polecę. Chyba za wcześnie. 

niedziela, 16 kwietnia 2023

Wymogi dla cabin crew - artykuł.

 W swoim pierwszym wpisie z serii "Zostać stewardessą?" opisałam Wam podstawowe wymagania dla osób chcących zostać cabin crew.
Ponieważ wciąż dostaję o to pytania i ponieważ ostatnio natknęłam się na ciekawy artykuł, to dziś wracam do tematu. (Fakt też, że siedzę w domu i nie latam i nie mam o czym pisać.)

Pierwszymi stewardami byli mężczyźni, później zaczęto zatrudniać młode, niezamężne kobiety.
Cały artykuł możecie przeczytać tutaj.



Wymagania dotyczące wzrostu nieznacznie różnią się dla poszczególnych linii. W moich pierwszych latałam też z niższymi osobami, możecie o tym przeczytać w mojej pierwszej książce.
Jeżeli chodzi o konieczność podnoszenia 10kg, to nie jest to wymóg ze względu na bagaż pasażerów, ale na pudła z kateringiem i sprzęt awaryjny.

Autorzy artykułu zwracają też uwagę na konieczność zachowania prawidłowego BMI. A Waszym zdaniem jest to niezbędny warunek?

A teraz przechodzimy do groomingu ( o tym więcej w mojej trzeciej książce). Co sądzicie o widocznych tatuażach? Piercingu? Ja, jako stewardessa starej daty, jestem za minimalizmem w mundurze i elegancją. Przyznaję jednak, że całkowity zakaz tatuażu jest dla mnie niezrozumiały.

Jeżeli myśleliście, że tatuaże są punktem zapalnym, to co powiecie na zakaz małżeństw i zachodzenia w ciąże? Uwierzycie, że nadal są linie lotnicze na świecie, które mają takie przepisy? W Europie takie pytania są zakazane, ale z własnego doświadczenia wiem, że i na Starym Kontynencie można się spotkać z dyskryminacją.

A Wy słyszeliście o jakiś innych dziwnych wymogach w naszym zawodzie? Podzielcie się nimi w komentarzu lub na FB/ Insta.


środa, 5 kwietnia 2023

Lotnicze vlogi

 Kilka razy polecałam Wam już na tym blogu kanały na youtubie. Niestety część z nich przestała istnieć lub poszczególne filmy zostały usunięte. Cały czas pojawiają się jednak nowe. Nowi ludzie zaczynają swoją podniebną przygodę i dzielą się nią na mediach społecznościowych.

Dziś mam dla Was kolejną vloggerkę, którą ostatnio oglądam.

 Brytyjka Sophie lata dla Emirates. Pokazuje swoją pracę i życie w Dubaju.

A Wy macie jakieś ulubione kanały? Chętnie je poznam.

Przy okazji:



niedziela, 2 kwietnia 2023

Kolejny dyżur w Bazylei i odpowiedzi na Wasze wątpliwości.

 Zgodnie z Waszym życzeniem (i dlatego, że nie mam nic innego do opublikowania) dziś przedstawiam więcej zdjęć z Bazylei.

Tym razem piękna pogoda mi się trafiła.

Ponownie spacerowałam dużo nad Renem.

Znalazłam też nowe przejście na drugą stronę. Na moście są piękne graffiti.

Więcej nabrzeżnych budynków w tradycyjnym stylu.

Młyn, w którym znajduje się obecnie muzeum papiernicze z bardzo ciekawym sklepem.

A tym wąskim przejściem (z łańcuchami) można dojść do starego miasta.

Pruski mur w odcieniu cegły? Dlaczego nie?

Kilka osób zapytało, czy mi za takie siedzenie w hotelu płacą? Tak. Jestem na dyżurze (standby) dla lokalnej firmy i mam za to płacone. Nawet, gdy nigdzie nie polecę, za mój czas spędzony tutaj zostanę wynagrodzona.

Dlaczego nie lubię tak siedzieć? To nie jest tak, że bardzo tu cierpię. ;) Natomiast 11 dni, to za dużo. Siedzę tutaj sama i po prostu zaczynam się nudzić.

Pozazdrościć takiej pracy? Hmmm. Ja sobie zazdroszczę, jak mam lot na Mauritius, albo Tahiti. :) Bazylei czwarty raz z rzędu to już mniej. 

Po wyjaśnieniu Waszych wątpliwości, zapraszam na więcej zdjęć z tego miasta.

W mieście jest dużo ujęć wody pitnej, w końcu to Szwajcaria. 😁

Kolejny piękny dzień i kolejny piękny spacer.


Znalazłam kolejne fasady do sfotografowania. 😁

To do następnego postu!