Z mojego poprzedniego postu, możecie wyczytać, że dotarłam do pracy. A jak wygląda ona w nowej rzeczywistości?
Zurychu, Friedrichshafen i Moskwie, czyli w Szwajcarii, Niemczech i Rosji. Jak wygląda życie codzienne tutaj? W Niemczech i Rosji jest bardzo podobnie jak w Polsce. W miejscach publicznych trzeba nosić maseczki, wszędzie dostępne są żele do dezynfekcji i naklejone linie odgradzające ludzi. W Szwajcarii natomiast....hmmmm, ich to chyba górskie powietrze ratuje przed zachorowaniami.
W innych krajach nikt nie mierzył mi gorączki po przylocie.
Co do mojej pracy, to oprócz konieczności noszenia maski i rękawiczek, i dezynfekowania całego samolotu przed każdym lotem; to nie widzę większych różnic. Firmy kateringowe i restauracje dostarczające nam jedzenie na pokład działają sprawnie. Supermarkety, w których robię zakupy również są otwarte i w pełni zaopatrzone.
Teraz czekam na koniec rotacji i modlę się o otwarcie Okęcia, żebym miała jak wrócić do domu!
Zurychu, Friedrichshafen i Moskwie, czyli w Szwajcarii, Niemczech i Rosji. Jak wygląda życie codzienne tutaj? W Niemczech i Rosji jest bardzo podobnie jak w Polsce. W miejscach publicznych trzeba nosić maseczki, wszędzie dostępne są żele do dezynfekcji i naklejone linie odgradzające ludzi. W Szwajcarii natomiast....hmmmm, ich to chyba górskie powietrze ratuje przed zachorowaniami.
Adekwatny wystrój w hotelu. |
W innych krajach nikt nie mierzył mi gorączki po przylocie.
Co do mojej pracy, to oprócz konieczności noszenia maski i rękawiczek, i dezynfekowania całego samolotu przed każdym lotem; to nie widzę większych różnic. Firmy kateringowe i restauracje dostarczające nam jedzenie na pokład działają sprawnie. Supermarkety, w których robię zakupy również są otwarte i w pełni zaopatrzone.
Teraz czekam na koniec rotacji i modlę się o otwarcie Okęcia, żebym miała jak wrócić do domu!
Śniadanie wygląda przepysznie.
OdpowiedzUsuńtrzymamy kciuki za otwarcie lotnisk!
OdpowiedzUsuń