Pamiętacie jak w poprzednim wpisie pisałam, że chętnie przeczytałabym więcej wspomnień stewardess z lat 50tych i 60tych?
I tu takie znalezisko!
Tym razem wyprzedaż na Taniej Książce.
![]() |
Dużo lepsze wydanie. Nie takie oszczędne. Ładna grafika na okładce. |
Autorka wspomina, że jej ojciec zajmował wysoką funkcję w Pan Am. Pewnie stąd to zainteresowanie tematem. Julie Cooke napisała kilka innych książek, których nie czytałam. Raczej nie będę ich szukać, bo styl pisania nie do końca mi poodpada -taki bardzo amerykański, jeśli ktoś z Was dużo czyta, to wie o czym mówię. Jest to jednak profesjonalna pisarka, dlatego czyta się ją lepiej niż "Hey, Lady".
"Nieograniczone horyzonty" to historia kobiet latających dla Pan Am w latach 60tych i 70tych. Poznajemy je od momentu, w którym decydują się podjąć pracę stewardessy, aż po odejście na lotniczą emeryturę lub założenie rodziny.
![]() |
Stewardessa to nie był szanowany w tym okresie zawód. A jeszcze seksistowskie reklamy i slogany (o których jest sporo w tej książce) nie poprawiały wizerunku. |
Julie cofa się do początków tej profesji i pisze, że na pokładzie wpierw pracowali sami panowie, a później pielęgniarki.
W środku możecie zobaczyć sporo czarno-białych zdjęć.
![]() |
Wieżowiec Pan Am i plakat ogłaszający nabór : "Must want the world" 😍 |
Książkę się dużo lepiej czyta od mojej poprzedniej lotniczej lektur i jeszcze jest w niej sporo ciekawostek, również tych ze świata mody.
![]() |
Pomyśleć, że ja muszę sobie teraz sama kupować mundur 😉. |
Zaskakująco dużą część książki zajmuje polityka. Autorka wiele pisze o wojnie w Wietnamie oraz o reakcjach stewardess na sytuację geopolityczną.
![]() |
W serii: "Air Crash Investigation" jest odcinek poświęcony operacji "Babylift". Jest to jedno z moich ulubionych dochodzeń. Wywóz dzieci z Wietnamu jest też dokładnie opisany w książce z perspektywy personelu, który obsługiwał te loty. |
Pisząc o dyskryminacji ze względu na wiek.....
![]() |
Początkowo 26cio letnia kobieta kończyła karierę w chmurach, a nie ją zaczynała. Stewardessy w momencie zamążpójścia odchodziły z zawodu lub po osiągnięciu określonego (35lat) wieku. |
Zasady na pokładzie były zupełnie inne od tych obecnych. Fajnie jest sobie o tym poczytać, ale nie chciałabym powrotu tamtych czasów. Zasady bezpieczeństwa były luźno przestrzegane lub nieznane kilkadziesiąt lat temu.
![]() |
Po skończonym serwisie czas na dymek w bufecie. 😀 Wyobrażacie sobie teraz taką sytuację? |
Kiedy się kończyło karierę?
![]() |
To ze mnie jest latający dinozaur! A nie jestem najstarsza w zawodzie. |
Załoga była i jest jak osobny gatunek ludzki. Jesteśmy jedną wielką (nie zawsze szczęśliwą) rodziną.
![]() |
I koniec. Waga, wiek, wzrost - wszystko było dokładnie kontrolowane.
Bardzo, bardzo polecam Wam tę pozycję czytelniczą.
P.S. Jak znacie jakieś inne książki o linii lotniczej, koniecznie dajcie znać! Chętnie przeczytam.
Ciekawa pozycja. Poszukam w antykwariatach.
OdpowiedzUsuń