Ostatnio sporo dyskusji toczy się wokół tego, czy i kiedy lotnictwo się odbije?
Jakie są najświeższe plotki?
Etihad podobno zaczyna wydzwaniać do ludzi, którzy wcześniej przeszli Dzień Otwarty. Jest więc nadzieje, że inni giganci zaczną czynić podobnie. Co z osobami, które już dla nich pracowały i zostały zwolnione? Niestety, nie mam dobrych wieści.
Moja koleżanka, która spędziła w Emirates 9 lat właśnie się pakuje. Jej kontrakt kończy się w lutym i nie został przedłużony. Przy zdawaniu rzeczy do firmy (bo niestety trzeba je oddać, inaczej się płaci), poprosiła o spotkanie ze swoją opiekunką. Ta bardzo otwarcie jej powiedziała, że nie ma szans na powrót. Dwa powody: jest za stara i za droga.
Z tego co wiem, to firmy z Bliskiego Wschodu mają zamiar zatrudnić nowych pracowników na nowych warunkach. Gorszych warunkach. Najwyraźniej bardziej opłaca im się wyszkolić nowych pracowników i płacić im mniej, niż wydzwonić starych i płacić im dotychczasowe stawki. Dla mnie jest to bardzo przykre, bo wiele osób ciężko pracowało na swój status w firmie i na dostanie się do klas premium. Poza tym, nie zawsze nowy pracownik jest lepszym pracownikiem. Nie twierdzę też, że nowi pracownicy nie odnajdą się w nowej roli i nie okażą się godni zaufania firmy. Nie zrozumcie mnie źle, każdy z nas gdzieś zaczynał. Jednak pomyślcie, że oddaliście firmie 9 lat, a ona was wyrzuca i bierze młodszych. Tylko dlatego, że są tańsi i mają nowsze metryki.
Kolejna pogłoska, to idzie fama, że szkolenie będzie bezpłatne, a szkolenie trwa 6 tygodni. Czyli wyjeżdżając do Dubaju, trzeba będzie mieć ze sobą wystarczającą ilość oszczędności, aby nie głodować.
Oczywiście, nie są to potwierdzone jeszcze wiadomości, jedynie tyle ile da się odnaleźć w internecie i na różnych forach dla cabin crew.
Jak wygląda sytuacja w innych stronach świata? Pamiętacie Stellę? Ona i inne vloggerki ze Stanów bardzo cieszyły się na powrót do pracy. Co więcej, dzięki rządowym gwarancją zostały im wypłacone zaległe pensje. Trzeba pamiętać, że samo American Airlines zwolniło 8tys cabin crew. Zostali oni wszyscy poproszeni o powrót i otrzymali swoje stanowiska do marca. Niestety, na tym się kończą dobre wieści, bo dotacja się wyczerpała i w marcu przewidywane jest ponowne zwolnienie 4tys stewardes i stewardów. Jak powiedziała inna vloggerka: transport lotniczy po prostu nie odbija się tak szybko, jak było to przewidziane.
Teraz trochę o naszym kontynencie. Śledzę strony z ofertami pracy i widziałam, że zarówno Enter Air , jak i Wizzair robi nabory do kilku baz na sezon letni. Jest więc nadzieja, że ruszą wakacyjne kierunki. Co do narodowych przewoźników, to niestety nie spotkałam się z rekrutacją.
Ja osobiście liczę na to, że jak będzie więcej osób zaszczepionych, to będziemy więcej latać. A co Wy sądzicie?
A co u mnie w prywatnym lotnictwie słychać? Wszędzie natykam się na tego typu artykuły : "Luxury-Jet Market Perks Up as New Buyers Turn to Private Flying"
Ja bym bardzo chętnie dowiedziała się, gdzie to tak jest. Jakoś mój telefon się nie urywa. Z tego co widzę, na forach VIP stewardes jest więcej ogłoszeń od osób szukających pracę, niż ją oferujących. Także wszyscy siedzimy w tej samej łódce. 😢
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz