piątek, 15 marca 2019

Leci z nami pilot

Z tą książką od początku miałam problem. Nie dlatego, że jest nieciekawa, albo słabo napisana. Moja konsternacja jest zupełnie innej natury, a mianowicie: piszę podobną.

serniczek i lektura
Na swoje usprawiedliwienie mogę powiedzieć, że nie wiedziałam o istnieniu pozycji Sebastiana Mikosza do zeszłego miesiąca. I teraz mam wątpliwości. Pisać dalej swoją?
Autor - pasjonat lotnictwa i były prezes LOTu, stworzył małe kompendium wiedzy lotniczej. Jedyna różnica jest taka, że jest ono pisane z punktu widzenia prezesa, a nie stewardessy. O tych ostatnich zresztą jest rozdział.

Młodej i ładnej? 😂 Ja bym aż tak nie zawężała.
Krótki podrozdział o rekrutacji, z którym nie do końca się zgadzam. Przypuszczam, że akurat w tej dziedzinie mam więcej doświadczenia. 😉
Książka niewątpliwie ciekawa, dobrze napisana i szybko się ją czyta. Mogę śmiało Wam polecić.

2 komentarze:

  1. Dzień dobry,
    byłam dziś na badaniach okresowych w WIML. Jak zwykle było dużo młodzieży z Dęblina. Jak to fajnie widzieć młodzież, która ma zainteresowania, rozmawia i czyta książki w poczekalni a nie tylko wpatruje się w telefon. Myślałam o Pani również. Była też dziewczyna młoda, która pragnie być stewardesą.
    Zawsze są tam bardzo przyjemni ludzie.
    Pozdrawiam serdecznie.Eliza.

    OdpowiedzUsuń