Latająca Chata Tajemnic - główna atrakcja parku |
Po wejściu do Latającej Chaty Tajemnic nasz zmysł równowagi ulega zakłóceniu, co sprawia, że ciężko jest się utrzymać na nogach. W środku znajduje się też mini stół do bilardu, po którym bile poruszają się w niespodziewanym kierunku.
Nadal tego nie rozumiem. |
Nad Zatoką Piratów wypiliśmy kawę i zjedliśmy bardzo dobre gofry. |
Cena biletu wstępu dla osoby dorosłej wynosi 29 złotych. W cenę wliczone jest sporo atrakcji, inne natomiast są dodatkowo płatne. My poprzestaliśmy na tym co zawarte jest w cenie. Z godnych polecenia jest Labirynt Luster (weszliśmy i wyszliśmy tym samym wejściem - dziwne) oraz Tunel Zapomnienia (gdzie wirujące światła powodują zawroty głowy).
W Labiryncie Luster znajdują się też hologramy. |
Później postanowiliśmy sprawdzić się na Ścieżce Zdrowia (niby park jest dla dzieci, ale przejście toru przeszkód nie jest dziecinnie proste).
Drewniane ludziki zachęcają do aktywności fizycznej. |
Po obejrzeniu całego parku udaliśmy się do namiotu, w którym za drobną opłatą można było sobie zrobić zdjęcie z różnymi ptakami drapieżnymi.
przepiękny puchacz |
A jak jesteśmy przy sowach:
internet |
Uwielbiam sowy (i kawę)! Teraz wyjazd wakacyjny - wkrótce na blogu, a następnie praca. W planach.... Azja. :( .
Więcej o Farmie Iluzji: http://www.farmailuzji.pl/index.html
Ooo, znajome tereny ;) Czasem dostaję zlecenie na Farmę, dzieciaki lubią tam chyba jeździć na wycieczki... albo nauczyciele ;)
OdpowiedzUsuńWszyscy mamy w sobie coś z dziecka ;)
OdpowiedzUsuń